Kochani, dawno nie było przygód Trurla i Klapaucjusza. Tym razem sięgnąłem po scenę z czwartej wyprawy słynnych Lemowskich konstruktorów. Oczywiście jak zwykle polecam całą „Cyberiadę”.
Komentarze są zamknięte.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.Ok. RozumiemDowiedz się więcej